– Czesław Mozil w Zgorzelcu

Prawdziwy rollercoaster nastrojów zafundował uczestnikom swojego występu pod zieloną kopułą Czesław Mozil. Było i śmieszno, i straszno, i smutno, i znów śmieszno. Na zmianę. Czesław śpiewał, opowiadał, deklamował. Narzekał na pop kulturę, wyśmiewał komercję i konstatował, że niestety sam stał się jej częścią. Wszystko to na raz, wszystko w półtoragodzinnej pigułce. To naprawdę niesamowity gość. Artysta. Bez dwóch zdań!

Do góry