– Trzęsły się mury i serca

Andrey Fesenko i Alexander Burdyug

Niesamowity koncert dali w piątek (17 maja) w naszym domu kultury ukraińscy akordeoniści Andrey Fesenko i Alexander Burdyug. Niesamowity z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze niesamowita była akustyka i atmosfera holu MDK, gdzie muzycy dali popis swoich umiejętności. Kiedy z ich instrumentów wydobyły się pierwsze takty Toccaty i fugi d-moll Jana Sebastiana Bacha, ciarki przeszły po skórze wielu słuchaczy. I było tak z pewnością jeszcze wielokrotnie podczas tego 1,5 godzinnego koncertu.

W jego trakcie obaj muzycy dali prawdziwy popis wirtuozerskiej gry na bajanach, czyli specjalnej, rosyjskiej odmianie akordeonu guzikowego. Utwory klasyczne przeplatali tymi z gatunku popularnych. Prawdziwy entuzjazm wśród publiczności wzbudzili jednak popularnymi w Polsce tematami: Hej sokoły, Szła dzieweczka do laseczka, czy rosyjską Kalinką… 
Piątkowy koncert był niesamowity także z tego powodu, jak wiele osób przyszło go posłuchać. Cały wielki hol MDK wypełnił się szczelnie ludźmi i nie pomogło nawet dostawianie krzeseł – część osób musiała wysłuchać popisu muzyków stojąc. Nikt chyba jednak nie żałował.
Piątkowy koncert udowodnił też, że hol MDK wprost doskonale nadaje się do organizowania tego typu kameralnych koncertów. Pokazały to zresztą już także wcześniejsze imprezy – zeszłoroczny koncert kwartetu smyczkowego w ramach festiwalu Wratislavia Cantans, a także koncert organowy z udziałem Jana Bokszczanina i Tytusa Wojnowicza. To pokazuje więc dobitnie, że takich koncertów na naszym holu powinno być więcej. I zrobimy co w naszej mocy, żeby było…

Do góry