– Zaproszenie na premierę

Scheduled Aktualności

Tygodnie prób, analizowania tekstu, rozmów i wreszcie długo wyczekiwany dzień premiery: sobota, 27 kwietnia, godzina 19. Zapraszają na nią podopieczni Beaty Zygmuntowicz z działającej w MDK Zgorzelec grupy teatralnej „Widziadło”. Pokażą spektakl według tekstu Barbary Ogar pt. „Mayday z kropką”. Na scenie zobaczymy Aleksandrę Oleksyn, Kornela Duchaczka oraz Karola Kaczora.
Dla mnie „Mayday z kropką” to opowieść o dziewczynie zakochanej w teatrze od stóp do głów – opowiada o sztuce, w której gra główną rolę Aleksandra Oleksyn. – Młoda dziewczyna wynajmuje deski teatru na dwa tygodnie, by tam – uciekając od codziennego zgiełku – zaczytywać się Szekspirem i prowadząc wewnętrzne monologi, rozmyślać nad światem teatralnym, definicją życia oraz człowieka. Dla bohaterki życie bez teatru nie jest prawdziwym życiem.
Zdaniem Kornela Duchaczka, historia przedstawiona w „Mayday’u z kropką” jest niezwykła od wejścia na scenę nowej lokatorki teatru, aż po jej zejście. – To sztuka o dziewczynie, która nie potrafi odnaleźć się w normalnym świecie.
Poświęca całą siebie, aby wszystko co napisze było jak najlepsze – dodaje Karol Kaczor. – I mimo tego, że miejscami przekaz wydaje się oczywisty, to w każdej ze scen kryje się drugie dno, nad którym warto się zastanowić.
Wstęp na premierę jest bezpłatny. Warto więc przyjść, by zobaczyć na scenie utalentowanych zgorzeleckich licealistów.
– Dlaczego akurat ten tekst? – pytamy opiekunkę „Widziadła” i reżyserkę spektaklu Beatę Zygmuntowicz.
Na pewno jednym z powodów jest to, że dotyka on młodych ludzi w wieku licealnym. Nikt z wykonawców nie musi wiec udawać, że jest o 10 lat starszy. Mogą korzystać z siebie, z własnych doświadczeń. A przy okazji bawić się teatrem – tłumaczy. – Forma, którą im zaproponowałam jest jednak bardzo trudna. Aktor na pustej scenie. Nie schowają się za kostiumem, dekoracją. Słynne powiedzenie „co się nie zagra, to się dowygląda”, w tym wypadku się nie sprawdzi. Dlatego, podobnie jak oni, tremę mam także i ja. Co jednak nie zmienia faktu, że gorąco wszystkich widzów zapraszam – dodaje B. Zygmuntowicz.

 

Do góry