Absolutnie pełna hala gości wysłuchała w niedzielę koncertu na mandoliny i choinkowy nastrój. Niezwykle wzruszający był już sam początek, gdy z życzeniami i koszem pełnym róż wszedł na scenę burmistrz Rafał Gronicz. I róże, i życzenia były dla Tadeusza Grudzińskiego – założyciela, opiekuna i dyrygenta Zgorzeleckiej Orkiestry Mandolinistów – z okazji 60-lecia pracy twórczej. Cała sala dołączyła się do burmistrzowych podziękowań owacjami na stojąco.
A potem było już muzycznie. Publiczność usłyszała przedświąteczne, ale nie tylko, evergreeny w aranżacji na bajkowo brzmiące mandoliny. I była też gwiazda – Grzegorz Turnau z zespołem, z którym zgorzeleckie mandoliny wykonały wspólnie wielki przebój „Cichosza”. Artysta zaśpiewał w Zgorzelcu swoje najbardziej znane piosenki, ale także te najnowsze, m.in. „Na plażach Zanzibaru”, nagraną do spółki z Sebastianem Karpielem-Bułecką. A ponieważ jego akurat w Zgorzelcu nie było, Grzegorz Turnau wykonał ten utwór dokonując estradowego rozdwojenia jaźni i głosów, czym oprócz sporego zadziwienia, wywołał także salwy śmiechu. Zaprawdę powiadamy Wam – sympatycznie było. I już tak świątecznie.
Dziękujemy Państwu, że byliście. I orkiestrze, że tak pięknie zagrała. I panu Tadeuszowi, że jest. Wszystkiego najlepszego na święta i ten nowy rok.
Koncert „Melodie pod choinkę” Zgorzeleckiej Orkiestry Mandolinistów odbył się w niedzielę, 15 grudnia, w hali Centrum Sportowo-Rekreacyjnego przy ul. Maratońskiej w Zgorzelcu.