Leningrad w Zgorzelcu

Tych, którzy znają grupę muzyczną Leningrad i piosenki jej lidera Siergieja Sznurowa, zapraszać pewnie nie trzeba. Przyjdą. Pozostałym warto powiedzieć, że Leningrad to spektakl muzyczny oparty właśnie o piosenki rosyjskiego zespołu. Spektakl wybuchowy, przewrotny, dekadencki z tekstami często nie stroniącymi od wulgaryzmów. To także ostra energetyczna muzyka, łącząca w sobie elementy rocka, ska i punka – wciągająca w szaleńczy wir od pierwszych taktów.
11 czerwca o godz. 21 w zgorzeleckim amfiteatrze będzie można usłyszeć 18 utworów wybranych spośród ponad 200 piosenek Leningradu. Wszystkie złożą się w muzyczną opowieść o rosyjskich outsaiderach, żyjących na obrzeżach dzisiejszego mocarstwa, kontestujących politykę Putina, szukających azylu w alkoholu, przyjaźni, byciu razem. Dla nich muzyka jest drogą ucieczki, jedyną drogą na wolność. Spotykają się nocą w pustym mieszkaniu, gdzieś w Leningradzie, aby któryś dzień z rzędu oddawać się zgłębianiu filozoficznej zasady ZAPOJA, czyli poszukiwaniu sensu poprzez zgłębianie bezsensu. Odkrywaniu zasady niepicia poprzez picie. Aż do końca, który jak zwykle przynosi zaskoczenie i niezbędną dawkę niepokoju. Wszystko rozgrywa się w rytm pulsującej, ostrej i transowej muzyki, granej przez cały zespół, nie tylko na instrumentach, ale też meblach, butelkach, gumowych misiach…
WYSTĄPIĄ: Mariusz Kiljan, Tomasz Mars oraz zespół w składzie: Marek Krupa (saksofon, akordeon, piano), Piotr Płonka (gitary i banjo), Marek Henryk Mars (kontrabas, gitara).