Nie wściubia się nosa do cudzej korespondencji. No chyba, że są to listy do Hrabiego i czyta je sam autor. „Pyta mnie Pan, Hrabio, a z jakiego powodu wysłaliśmy do Zatoki Perskiej dwa szpitale polowe. Panie Hrabio, z takiego samego powodu, dla którego kuwejcki partyzant miał francuski karabin zapłacony amerykańskimi dolarami zrobiony ze szwedzkiej stali w niemieckiej fabryce przez Turków. Taki właśnie karabin przywiózł mój znajomy z Mołdawii; kupił go tam od jednego ruskiego żołnierza za paczkę tajwańskich prezerwatyw sprawdzanych elektronicznie. I było to pierwsze spotkanie żołnierza radzieckiego z zachodnią elektroniką.”
Tak. Nie mylą się Państwo, to fragment listu do Hrabiego, który wymsknął się spod pióra Krzysztofa Daukszewicza. Ów Daukszewicz właśnie, gościem będzie w Zgorzelcu. Żeby być precyzyjnym panie hrabianki i panowie szlachta w niedzielę 27 stycznia. Zachrząka i zabrzdąka na scenie domu kultury przy ul. Parkowej już o godz. 17. A na razie, jak do nas napisał w specjalnym liście, możemy już sprzedawać bilety na jego kabaretowy program pt. „Jedz kawiorek”, z którym nad Nysę przyjedzie. Cena jak za zobaczenie i usłyszenie tego indywiduum do udźwignięcia, bynajmniej nie przez żurawie ze Stoczni Szczecińskiej – 45 zł od głowy. Każdej. Tak że ten, zapraszamy do MDK Zgorzelec po bilety albo też do zanabywania przez internet na stronie www.kupbilecik.pl