To kolejny spektakl, który zostanie pokazany na deskach Miejskiego Domu Kultury w ramach Zgorzeleckich Spotkań z Teatrem.
niedziela, 7 listopada, godz. 18
reż. Jarosław Szwec
Utwór Moliera to studium charakteru człowieka owładniętego jedną namiętnością – gromadzeniem pieniędzy. Skąpstwo Harpagona zabija wszelkie inne uczucia, pragnienia i potrzeby. Degeneruje bohatera psychicznie i moralnie. Nie odczuwa on potrzeby żadnych więzów, nie rozumie uczuć innych, bo sam ich nie odczuwa. Stary skąpiec zapomniał też, co oznacza moralność, nie istnieje dla niego pojęcie dobra i zła. Obraz Harpagona przeraża, to człowiek niemoralny, egoistyczny, pozbawiony uczuć i gotów do każdej podłości, jeśli przyniesie mu ona zysk. Ten obraz łagodzą nieco sytuacje, które ukazują, jak naiwny, bezkrytyczny i zdziecinniały jest zarazem stary lichwiarz. Tadeusz Boy-Żeleński – tłumacz i znawca Moliera – podkreśla, że autor ukazał nam swego bohatera w chwili, gdy ten, powstrzymywany jeszcze resztkami względów wobec świata, próbuje okiełznać swe wady, ale to tylko kwestia czasu i skąpstwo zwycięży wszelkie hamulce.
Realizacja nasza to odpowiedź na wszystkie wady i przypadłości Harpagona. Inscenizacja jest utrzymana w klasycznym molierowskim klimacie z zachowaniem wszystkich cech komedii renesansu. Jest kostium, rekwizyt, dekoracja i oprawa muzyczna. Układ scen i ruch sceniczny odpowiada standardom ówczesnego świata. Nie ma fajerwerków, prezentacji multimedialnych czy innych działań niejako „upiękniających” widowisko. Jest za to rzetelne rzemiosło aktorskie oparte na słowie mówionym, żarcie sytuacyjnym oraz dowcipie wydobytym z treści sztuki. Komizm gwarantują charakterystyczne postaci, rozgrywki sytuacyjne oraz słowo. Tu nie potrzeba wzmocnienia wrażenia tandetnymi gadżetami, tekst i aktorstwo broni się samo.
Jarosław Szwec