Drżeliśmy wszyscy o pogodę, bo prognozy na 3 maja nie były najlepsze. Udało się. Kiedy o godzinie 15. rozpoczął się majówkowy piknik na trawie, w Zgorzelcu nie padało, a bezdeszczowa pogoda utrzymała się do wieczora. To nic, że było chłodno. Każdego, kto zdecydował się przyjść na błonia przy domu kultury rozgrzewała przepyszna, darmowa zupa pomidorowa po włosku, której wielki kocioł ugotował Teatr Kulinarny z Łodzi oraz gorące muzyczne rytmy, którymi ze sceny bawiły publiczność zespoły Kramer, Fantastic Boys i duet An Dreo&Karina.
Było też sporo innych atrakcji. Swoje stoiska rozstawiły Miejska Biblioteka Publiczna, Zgorzelecki Klub Seniora oraz Komenda Powiatowa Policji ze Zgorzelca. Można było poczytać wiersze Tuwima, a nawet własnoręcznie ozdobić podobizną poety specjalnie przygotowaną ceramikę. Można było wziąć udział w grach i zabawach na świeżym powietrzu, z których chyba największym powodzeniem cieszyły się wyścigi w workach. Można też było przebrać się za mumię egipską albo wziąć udział w konkursie rzutów do celu – oczywiście z nagrodami. Specjalnie dla dzieci rozstawiło się także miasteczko dmuchanych skakańców, z których każdy mógł korzystać bezpłatnie. Swoje miasteczko – ruchu drogowego – ustawiła też zgorzelecka policja. U pań i panów w niebieskich czapkach można było również bezpłatnie oznakować rowery i inne wartościowe przedmioty, aby w razie ich straty, łatwiej je odzyskać. W jedynym więc zdaniu: Atrakcji nie brakowało! Szkoda tylko, że nie dopisała majowa pogoda, bo przez nią musieliśmy zrezygnować z przeprowadzenia wielu fajnych konkursów. Cóż, na pewno lepiej będzie za rok na Zgorzeleckiej Majówce 2014. Już teraz na nią serdecznie zapraszamy.